Ktoś może powiedzieć, że to tylko marketingowy chwyt. Nic bardziej mylnego. Swe właściwości Cera Tec potwierdził w wielu badaniach. Okazało się, że trwała ceramiczna warstwa nie tylko chroni elementy silnika przed nadmiernym zużyciem. Jest ona również zdolna do zabezpieczenia powstałych wcześniej ubytków. Liqui Moly Cera Tec okazuje się świetnym lekarstwem na uszczerbki, wżery oraz wszelkiego rodzaju na kąpiących się w oleju podzespołach silnika. Można więc śmiało określić, że Cera Tec w pewnym stopniu wpływa na regenerację silnika. To, że ona następuje wcale zresztą nie wymaga specjalistycznych badań. Wystarczy ucho.
Po 7 tys. km, bo tyle właśnie trwa pełen proces ceramizacji elementów silnika, motor pracuje płynniej i zdecydowanie ciszej. Zresztą jego głośność zaczyna stopniowo spadać już po kilkudziesięciu kilometrach od wlania Liqui Moly Cera Tec. To zresztą niejedyne pozytywne skutki stosowania tego dodatku do oleju silnikowego. Kierowcy zauważają zwiększenie mocy silników. Dzięki zwiększonej kompresji samochody zyskują drugą młodość i stają się bardziej dynamiczne. Ma to oczywiście również wpływ na zużycie paliwa. W czasach niekończącego się wzrostu cen paliw to niebagatelny atut. Jeśli do tej pory trzeba było dolewać oleju do silnika, można być pewnym, że i częstotliwość tej czynności będzie można ograniczyć.
Jak się okazuje, mechaniczna ceramiczna warstwa na podzespołach silnika utrzymuje się niczym lukier na pączkach aż przez 50 tys. kilometrów!